27 sie Od czego by tu zacząć…
Od czego by tu zacząć… może od początku mojej przygody z tańcem?
Musiałabym się cofnąć do roku 1995 kiedy to zdałam 'przypadkiem’ do Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Warszawie. 24 lata swojego życia opowiedzieć w jednym poście.. ? Spokojnie nie będę Wam tego robić (przynajmniej na razie 😉 ). To może od tego co skłoniło mnie do pisania bloga? Nie!
Chciałabym się z Wami po prostu przywitać i zaprosić do mojego świata baletu i nie tylko! Ten blog kieruje nie tylko do pasjonatów baletu, ale przede wszystkim do osób kochających aktywne życie! Zapraszam rodziców, których pociechy stawiają pierwsze i kolejne kroki w balecie. Zapraszam tych, którzy chcieliby się dowiedzieć co słychać za kulisami życia aktywnego tancerza i zapraszam swoich kolegów „po fachu”, czyli zawodowych tancerzy, którzy stoją przed decyzją o zakończeniu kariery zawodowego tancerza i zadają sobie pytanie, co dalej i czy życie poza deskami sceny jest równie fascynujące.
Ja z zawodową sceną pożegnałam się 5 lat temu i paradoksalnie otworzyło się dla mnie bardzo dużo możliwości i nowe perspektywy rozwoju, na które nie mogłam sobie pozwolić pracując na etacie w teatrze. Chciałabym Wam pokazać jak w pozytywny sposób przejść ten trudny moment dla każdego tancerza. Dlatego obiecuję wywiady z ludźmi sceny, którzy zerwali z teatralnym etatem. Ich relacje z pewnością staną się inspiracją i motywacją dla tych, którzy tej decyzji jeszcze nie podjęli.
Wiele osób mi zadaje pytanie czy warto obecnie przejść drogę kształcenia profesjonalnego tancerza? Powiem krótko warto, ale…! Chociaż realia i perspektywy, bardzo się różnią od tych, kiedy ja zaczynałam Szkołę Baletową. Wszystko wyjaśnię w swoim czasie 😉
Mon ballet jest otwarty dla wszystkich i miło mi będzie się z Wami tu spotykać.